Odkrywając wczoraj nowy sposób na fit ciasto z dyni, zastanawiałam się czy to samo czuli odkrywcy? Chyba w tym wypadku było jak z Kolumbem – biedny i nieświadomy, myślał, że dotarł do Indii. Podobnie ja, nie miałam pojęcia, że taki kawał ciasta może mieć tak mało kalorii! Ale policzyłam, ogarnęłam i żyję ze świadomością, że…
…jesienne wieczory nie będą już dla nas straszne!
Z dynią nie lubiłam się długo. Zasadniczo kojarzyły mi się tylko z produkcją lampionów przed dom 😀 A gotować, gotowałam i owszem. Ale taką cudną, pokrojoną i to z zamrażarki.
W rodzinnym domu nie było zup, ciast, ani żadnych tego typu akcji. Pierwszą dynię do celów kulinarnych, chwyciłam w swoje ręce w zeszłym roku. Za to w tym, mam ją przynajmniej raz w tygodniu w rękach.
Ciasto jest banalnie proste i NIE DA SIĘ GO ZEPSUĆ! Nie wyjdzie zakalec, nie wyjdzie ciapa i nie wyjdzie nawet lapmion (bo skórkę też wykorzystamy).
Dynie odmiany Hokkaido, a właśnie takiej użyjemy, mają to do siebie, że ich skórki po upieczeniu możemy zjeść. Ich miąższ, jest także cudownie zbity. Pozwala to na uzyskanie bardzo kremowej, a zarazem gęstej konsystencji. Idealnej więc do tego ciasta!
Ja dynie piekłam w piekarniku, a następnie całą w swej okazałości zblendowałam. Brutalnie bez zastanowienia, zrobiłam cudny i puszysty krem. Taki, który świetnie sprawdzi się także, jako krem do kruchej bezglutenowej tarty. W tym przepisie wystarczy, że zastąpcie nim serek, a na wierzchu zastosujecie posypkę jak w tym dzisiejszym.
A więc poznajcie przepis na fit ciasto z dyni.
- 1 upieczona dynia Hokkaido (ok 1,3 kg)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 6 łyżek syropu klonowego
- 1 szklanka płatków jaglanych
- 1 zblendowany na gładko banan
- 1 duża łyżka masła orzechowego
- 1 duża łyżka kakao
- 1 łyżka syropu klonowego
- Dynię myjemy, przekrajamy na mniejsze kawałki, posypujemy cynamonem i wkładamy do piekarnika.
- Pieczemy w 180 bez termoobiegu stopniach przez 30 minut.
- Dynię studzimy i blendujemy. Gdy jest zbyt rzadka odsączamy nadmiar wody przez gazę (z Hokkaido nie jest to konieczne)
- Dodajemy do niej syrop klonowy oraz łyżeczkę cynamonu i blendujemy na gładki i gęsty krem.
- Gdy krem, po spróbowaniu, jest zbyt mało słodki, możecie dodać jeszcze więcej syropu klonowego.
- Gdy dynia stygnie, do miski wsypujemy płatki jaglane.
- Banana blendujemy na gładką masę.
- Do zblendowanego banana dodajemy kakao, masło orzechowe i syrop klonowy -mieszamy te składniki razem.
- Powstały krem dodajemy do płatków jaglanych i łączymy całość.
- Tak powstałym ciastem wylepiamy formę do pieczenia (u mnie średnica 18cm).
- Pieczemy w 160 stopniach przez 20 minut.
- Po upieczeniu, na spód wykładamy wcześniej przygotowany krem z dyni.
- Całość posypujemy startą gorzką czekoladą oraz posiekanymi orzeszkami.
- Wkładamy do lodówki.
- Dynia Hokkaido (znajdziecie ją w każdym markecie) jest idealna do tego przepisu, ponieważ po upieczeniu nie jest wodnista. Jeśli koniecznie chcecie użyć innej odmiany dyni, a ona okaże się ciapowata, polecam Wam odcisnąć nadmiar wody przez gazę.
- Ciasto dopóki nie zniknie, przechowujemy w lodówce.
Płatki jaglane zwykle czy błyskawiczne ?
U mnie były płatki zwykłe 🙂
Dziekuje
Zamiast platkow jaglanych moga byc owsiane?
Oczywiście! 🙂 Ja tylko bym się pokusiła o je lekkie zblendowanie (nie na mąkkę – lekko), aby spód łatwo się kroił 🙂
A czy zamiast syropnu klonowego, można dodać miodu? 🙂
Oczywiście! 🙂 Miód sprawdzi się równie dobrze 🙂
Mam pytanko 1,3 kg to rozumiem waga dyni jeszcze przed pieczeniem tak????
Dokładnie tak 🙂 To po prostu jedna dynia 🙂 Waga nie musi być idealna – dynie te mają wagę zazwyczaj 1,1 -1,3 kg 🙂
czy dynie obieramy? czy pieczemy ze skórką?
Zależy jaka jest odmiana. Dynie Hokkaido mają to do siebie, że ich skórka po upieczeniu nadaje się świetnie do zjedzenia i zblendowania po upieczeniu – więc jej nie obieramy. Inne dynie mogą mieć zbyt twardą skórę, więc z nich po upieczeniu miąższ wyciągamy np. łyżką. A co do samego pieczenia – ja zawsze piekę ze skórką 🙂
Niestety mi krem wyszedł za rzadki nawet po odsączeniu
Jakiej dyni używałaś? 🙂 Bo po odsączeniu to jest wręcz niemożliwe, żeby wyszedł zbyt rzadki, ponieważ odsączenie ma właśnie na celu wyeliminować całe płyn i pozostawić stałą część. Piekłaś według przepisu? 🙂
piekłam tylko spód, krem wylałam na wierzch i wstawiłam do lodówki
Ale pytanie właśnie o rodzaj dyni i sposób odsączania, bo jeśli dynia była odsączana, to krem siłą rzeczy powinien być gęsty. Nie mam totalnie wytłumaczenia dlaczego był rzadki 😀 To tak jakby w procesie robienia domowego twarogu, dalej po odciśnięciu w tetrze zostało zsiadłe mleko 🙂
może nie mam talentu po prostu do ciast 😛 ale za to makron z pesto wyszedł znakomity, tylko dodałam jeszcze suszone pomidory, ale wszyscy w domu byli zachwyceni 🙂
Spróbuj zrobić ciasto jaglane z powidłami, to nowy przepis – jest pyszne i proste! 🙂 I cieszę się, że makaron smakował 🙂
oczywiście, że spróbuję 🙂 co tydzień próbuje jeden lub dwa Twoje przepisy 🙂 dziś w ruch idzie przepis na kaszotto
miło jest, że odpowiadasz na komentarze 🙂
Oczywiście, że odpowiadam! 🙂 Zasadniczo tutaj złapać mnie jest najłatwiej 🙂 I miłego przyrządzania kaszotto! Jeśli będziesz miała ochotę, możesz dać znać mi pod przepisem na kaszotto co dodałaś i jak wyszło 🙂
Witam. Czy mogę dodać prażone jabłka do kremu z dyni? Czy to zaburzy smak?
Myśle, że będzie super 🙂 Jeśli ktoś woli słodkie, można także zblendować daktyle do kremu 🙂
Ile mniej więcej trzeba trzymać ciasto w lodówce?