Coraz częściej przekonuję się, że proste i szybkie rozwiązania są najlepsze. Ileż to razy już słyszałam, że taki pudding chia to wyższa szkoła kucharska. Takie to efektowne i pewnie strasznie smaczne. A no smaczne jest. I efektowności też bym mu nie odbierała. Tylko nie zgadza się jedno. On jest banalnie prosty!
Wszystko zaczyna się wieczorem dnia poprzedniego. Bierzemy słoik (zakładam, że każdy ma w domu słoik). Wsypujemy 3 łyżki nasion chia, jedną łyżkę syropu klonowego i zalewamy szklanką dowolnego mleka. Ja uwielbiam ten pudding na mleku kokosowym – chyba nie ma nic lepszego! Całość mieszamy. Aby się zbytnio nie wysilać, słoik można zakręcić i całością wstrząsnąć. Wstawiamy do lodówki, a następnego poranka mamy cudowne i efektywne drugie śniadanie!
Taki pudding smakuje najlepiej z dodatkiem musu z owoców. Ja zawsze dodaję zmiksowane truskawki lub mango. Tutaj możesz pokombinować już sama. Całe pole do popisu!
Obecnie mamy rozpoczynający się sezon na maliny. Wykorzystajmy to i zróbmy co trzeba!
I nie mówiłam, że będzie łatwo?
Często boimy się podjąć jakieś działanie i zrobić pierwszy krok. Nawet nie próbujemy. Spisujemy na straty cały (często genialny) pomysł, ponieważ się obawiamy. Niepowodzenia. Strat. Frustracji. Tylko dlaczego nikt nie mówi o tym ile nam się udaje? Dlaczego sukcesy traktujemy jako coś normalnego?
A w razie niepowodzeń? Lament i demotywacja. A wystarczy nie przestawać. I próbować ponownie.
A, żeby było jasne. Mój pierwszy pudding to była totalna masakra. Rzadki. Nasiona przykleiły się do dna słoika. Przecież nikt mi nie powiedział, że trzeba zamieszać.
A tak na koniec dla leniwców (spokojnie też czasami nim jestem) przepis w pigułce.
- 1 szklanka mleczka kokosowego
- 3 łyżki nasion chia
- 1 łyżka syropu klonowego
- Do zamykanego pojemnika (super sprawdza się słoik), wlewamy mleczko kokosowe, nasiona i syrop klonowy.
- Całość dokładnie mieszamy.
- Wkładamy do lodówki na minimum 5 godzin - ja zawsze robię wieczorem, na dzień następny.
- Najlepiej, z dwa razy po włożeniu do lodówki (nawet chwilę po), całość jeszcze przemieszać, bądź potrząsnąć słoikiem.
- Latem, uwielbiam robić ten pudding z sorbetem z mrożonych truskawek. Świetnie smakuje też z mango!
Już nie rozumiem używasz tego mleka z puszki czy takie normalne wodnoste z kartonu? Bo ja jak robilam chia to jakos nigdy mi tak bardzo nie urosly zeby z 3 lyzek wyszla taka wielka porcja moze to dlatego ze nie robilam tego w sloiku tylko zwyklej szklance?
Co do pojemnika – słoik, albo szczelnie zamykany dowolny pojemnik, sprawdza się najlepiej. Co do mleka – sądzę, że mówisz o takim kupnym mleku z kartonu,które jest „napojem kokosowym” się nie nadaje – jest za rzadkie. Ja kupuję w kartonie mleczko kokosowe RealThai – jest równomiernie gęste i jest ok. Takie domowe po rozmieszaniu też sprawdza się super, bo warstwa tłuszczu zbiera się na górze. Wystarczy dobrze przemieszać i jest ok. Możesz też użyć takiego z puszki, tylko ja bym wlała tak 3/4 mleczka i 1/4 wody -żeby nie było zbyt gęste i tłuste 🙂
A w jakim skepie mozna dostac to mleczko w kartonie?szkam szukam i nic 🙁
Dostaniesz takie na pewno w Piotr i Paweł 🙂 Ja kupuję też online 🙂
Uwielbiam gorącą czekoladę na mleku kokosowym, więc i tego spróbuję na pewno! Wiesz coś na ten temat?
Mmm… już sobie wyobraziłam ten smak z truskawkami! Mniam!
Nigdy nie piłam takiej 🙂 Ale brzmi cudownie!