Kocham maj za wiele rzeczy, ale bez wątpienia rabarbar jest na tej liście w złotej trójce! Mogłabym jeść go dosłownie codziennie. Dodawać do wszystkiego.
Ostatnio wyszło zupełnie spontanicznie, ponieważ cztery ostatnie laski leżały samotnie, a ja miałam szaloną ochotę na jakieś „ciacho!”. A tak nawiasem te „ciasto”, to mój debiut w tego typu wypiekach. Jestem zachwycona!
Rabarbar dostarcza nam duże ilości potasu, sodu i magnezu. Jest także bogaty w żelazo, fosfor, czy witaminę C – same dobroci!
Jest to warzywo (tak, tak nie pomyliłam się), a na dodatek bardzo niskokaloryczne warzywo, ponieważ ma zaledwie 20 kcal w 100 g. Rabarbar jest także bogaty w błonnik.
Ja powtórzę ten przepis na pewno jeszcze nie raz, a Was zachęcam ogromnie do tego eksperymentu!


- 4 łodygi rabarbaru
- 2 jabłka
- 1 łyżeczka cukru kokosowego
- 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
- 1/2 szklanki płatków jaglanych
- 3 łyżki płatków owsianych bezglutenowych
- 1 łyżka kakao
- 4 łyżki cukru kokosowego (ksylitolu)
- 2 garście posiekanych orzechów
- 2 łyżki syropu z agawy (miodu, klonowego)
- 50 g masła klarowanego
- 5 białek
- 1/2 szklanki ksylitolu
- Rabarbar i jabłka umyć i pokroić w kostkę i wsypać do miski.
- Dodać łyżeczkę cukru kokosowego i wymieszać.
- Z pozostałych składników (oprócz dwóch ostatnich pozycji - białek i ksylitolu) w misce wyrobić rękoma kruszonkę.
- Naczynia do zapiekania wysypać na spód pokrojone owoce i posypać przygotowaną kruszonką.
- Białka ubić na sztywną pianę z szczypta soli.
- Gdy piana będzie już sztywna, dodawać stopniowo ksylitol, ciągle ubijając.
- Tak przygotowane białka wyłożyć na owoce i kruszonkę.
- Piec w 170 C przez 30-40 minut.
- Szklana forma do tarty, w której piekłam ma średnice 26 cm.
- Podczas pieczenia ciasto trzeba obserwować, aby beza się nie przypaliła.