I tutaj Was zaskoczę! Postanowiłam, że w środku cyklu „Zdrowa Wielkanoc”, pojawi się przepis na niesłodki wypiek!
W końcu wśród nas, są osoby, które ciągle proszą o jakieś alternatywy dla zapiekanek, więc postanowiłam wyjść temu na przeciw. Gdy zobaczyłam dwie urocze cukinie, od razu zapaliła się w mojej głowie ogromna lapmka! W sumie, zawsze chciałam spróbować z cukinią, a była ku temu doskonała okazja!
Chyba nikt nie chciałby widzieć mojej kuchni w trakcie trwania tego eksperymentu – wszystko co możliwe było na blacie, a połowa szafek była otwarta. No i latające wiórki z tartej cukinii były wszędzie! Ja jak artysta w transie miałam je ciągle na rękach. Ogólnie cała masa niezłej zabawy, a wyszedł z tego niezły pasztet!
Mam nadzieję, że spodoba się Wam taki przerywnik, a już jutro kolejny słodki wypiek!
A dla tych, którzy jeszcze nie widzieli i mają ochotę na coś słodkiego w te święta, zapraszam na Babkę orkiszową, lub babeczki z awokado.


- 2 średnie cukinie (ok 700g)
- 1 szklanka lekko zmielonych płatków jaglanych
- 1/2 szklanki otrąb gryczanych
- 3 duże jajka
- 3 duże cebule
- 3 ząbki czosnku
- 1,5 łyżeczki soli himlajskiej
- 1,5 łyżeczki pieprzu
- 2 łyżeczki curry
- Cukinie ścieramy na tarce na grubych oczkach i lekko posypujemy odrobiną soli.
- Cebulę kroimy w kostkę i wyciskamy do niej przez praskę czosnek.
- Cebulę i czosnek podsmażamy na patelni z odrobiną oleju.
- Startą cukinię (którą wcześniej lekko osoliliśmy) odsączamy z nadmiaru wody - można to zrobić wyciskając ją w rękach. Ale pozostawić troszkę płynu i nie wycisnąć cukinii "na wiór".
- Do cukinii dodajemy wszystkie pozostałe składniki i mieszamy rękoma do chwili dokładnego połączenia całości.
- Wykładamy do keksówki wyłożonej folią aluminiową.
- Pieczemy w 190 stopniach, przez około 50-60 minut.
- Po upieczeniu wyciągamy z blaszki i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
- Masę przed włożeniem do keksówki najlepiej spróbować i doprawić do smaku.
- Pasztet przechowujemy w lodówce, owinięty w folię aluminiową.
- Świetnie smakuje w połączeniu z sosem czosnkowym z jogurtu naturalnego, soli i czosnku.
- Można go podawać zarówno na ciepło jak i na zimno jako dodatek.
Świetny przepis ?
Chciałam zapytać czy 190 stopni z termoobiegiem?
Ja piekłam bez termoobiegu 🙂
A co tam jest zielonego w tym pasztecie? Natka pietruszki?
Resztki pietruszka i koper, które były w na blacie i aż się prosiły, żeby je dodać 🙂