Zawsze myślałam, że bezglutenowe pierogi to coś niezwykle trudnego. Że będzie się rozwalać,że nie będzie się lepić, a ja prędzej rzucę ciastem o ścianę, niż powstanie coś sensownego. Ale myliłam się!
Jestem strasznie zadowolona z tego, że spróbowałam. Będę powtarzać to milion razy, ale jeśli nie będziemy próbować, poprawiać błędów i znowu próbować, to kurna nigdy nie osiągniemy zamierzonego celu! Tak działa świat.
Ciasto jest banalnie proste, a samo przygotowanie jest świetną zabawą! Ja pierogi robiłam razem z M. Kupiliśmy dzień wcześniej jagody na targu, więc do środka trafiły właśnie one. Zresztą. Pierogi z jagodami to bez wątpienia smak mojego dzieciństwa. Uwielbiałam, jak śmietana barwiła się na kolor fioletowy. Serio. Uwielbiałam to! I ten kwaskowaty smak, przełamany słodyczą. Po prostu pyszności!
Dzisiaj przychodzę do Was z alternatywą. Bezglutenowym ciastem i sosem z mleczka kokosowego.
Będzie więc bez nabiału, bez glutenu i wegańsko. W końcu zdrowe jedzenie, które będzie odpowiadało naszej diecie, też może być smaczne! Możemy wcinać na obiad pizze, wieczorem chrupać chipsy do filmu, a na śniadanie do pracy zabierać babeczki. Tylko odrobina kreatywności, chęci i dobrego nastawienia!
A dla tych, którzy się wahają i boją się zabierać za tak „skomplikowane” danie, mam wiadomość. Nawet jak wszystko pójdzie nie tak i będziecie myśleli, że wszystko już spieprzyliście – będą pyszne a’la knedle!!
- 350 gram mąki ryżowej
- 150 gram mąki ziemniaczanej
- 50 g oleju kokosowego (dowolnego)
- ok. 400 ml wody ciepłej
- szczypta soli
- Mąkę ryżową, olej, sól i wodę mieszamy w misce.
- Dodajemy mąkę ziemniaczaną i całość mieszamy. Ciasto powinno być bardzo delikatne i "lejące się" ale nie rzadkie.
- W razie potrzeby dodać więcej mąki ryżowej lub wody. Stopniowo dodając nadając konsystencji ciastu.
- Stolnice podsypać mąką ryżową wyłożyć ciasto i utworzyć wałek.
- Ciasto podzielić na 5 części i utworzyć 5 kulek.
- Odstawić na chwilę, aby związało się mocniej.
- W tym czasie umyć jagody, dokładnie je osuszyć i dodać do nich 1 sporą łyżkę cukru kokosowego oraz 1 łyżkę mąki ziemniaczanej. Całość wymieszać, aby jaogdy zostały obtoczone.
- Po ok 10-15 minutach jedną z kulek rozwałkować - ale nie zbyt cieńko - najlepiej spróbować odpowiednią grubość na jednym kawałku.Grubość ciasta jaka jest na potrzebna zależy też od konsystencji jaką uzyskaliśmy.
- Ciasto wycinać szklanką.
- Na środku ułożyć jagody i zlepić w kształt pieroga.
- Gdy już wszystko pójdzie źle, a my czujemy, że nic z tego nie będzie - możemy zrobić kulki i kształt knedli!
- Zagotować wodę. wrzucać małe porcje pierogów . Ja w największym garnku gotowałam po 8 na raz, ponieważ miałam stracha, że cała praca pójdzie na nic.
- Gotować około 4 minuty -do momentu wypłynięcia.
- Podawać z mleczka kokosowego syropu klonowego i wiórków kokosowych - proporcje zależnie od potrzeb.
- Przepis jest cudowny, ponieważ nawet jak czujemy, że nie wyszło ciasto, to będziemy mieli pyszne danie -a'la knedle!!
Wyszly bardzo pyszne, chociaz wykorzystalam sliwki zamiast jagod. Dziekuje za inspiracje?
Super! Strasznie się cieszę!! 🙂 Ja także mam zamiar spróbować jeszcze innych owoców i Twoje śliwki brzmią świetnie 🙂
Właśnie z talerzy znikają pierogi z borówkami ?. Świetny przepis, choć stresu było sporo przy klejeniu?. Wyjdzie, nie wyjdzie?… Jest!!! Udały się.
Dzięki Agatko za pomysł na obiadek dla jedenastolatki, której niepostrzeżenie przemycam nowe, zdrowe smaki ?.