Do owsianki mam sentyment. Chodź obecnie staram się jeść zboża bezglutenowe, to owsianka jest matką chrzestną moich śniadań. Kiedyś nie jadłam ich wcale. Jakieś dwa lata temu nie wyobrażałam sobie przełknąć coś rano. Dlaczego? Pewnie dlatego, że najadłam się tak dużo wieczorem, że byłam jeszcze pełna następnego dnia rano.
Teraz? Jak z jakiś przyczyn, wyjdę z domu w biegu i bez śniadania, to wiem, że cały dzień będzie już do niczego. Mnie będzie bolała głowa, a każdy kogo spotkam na mojej drodze, ma lekko mówiąc kłopoty.
Owsianka jest niezwykle wdzięcznym śniadaniem. Możemy jeść ją bardzo często (ja swego czasu jadłam praktycznie codziennie), ponieważ dodatkami i formą możemy szaleć do woli! Taka ugotowana na domowym mleku kokosowym , z masłem orzechowym i bananem, sprawia, że nawet deszczowy poranek staje się przyjemny.
Ostatnio znalazłam sposób na super formę owsianki w formie babeczek . Możemy je zabrać na wynos do pracy, szkoły, na piknik, czy na uczelnię. Tylko weźcie więcej, bo chętnych zbiera się zaskakująco dużo 🙂
Dzisiaj zaproponuję Wam coś innego. Stworzenie super rodzinnego śniadania, które będzie wyjątkowe w swej formie. Kakaowa zapiekana owsianka. Banalna i szybka w przygotowaniu. Pełna sezonowych owoców i słodkości. A gdy nie podołamy przygotowanej porcji, możemy zabrać ją także na wynos.
- 2 szklanki płatków owsianych (bezglutenowych)
- 1 szklanka mleka kokosowego
- 2 łyżki stałej części mleczka kokosowego (lub jogurt naturalny)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka kakao
- 3 łyżki syropu klonowego
- dwie garście truskawek
- dwie garście borówek
- 2 jajka
- Wszystkie składniki dokładnie mieszamy w misce.
- Wymieszaną masę wykładamy do naczynia żaroodpornego.
- Pieczemy w 170 stopniach przez 30 minut - bez termoobiegu.
- Podana porcja jest na dwa naczynia żaroodporne jakie widać na zdjęciu. Ja jednak piekłam już taką owsiankę w formie jednej większej tarty - tutaj spokojnie możemy wykorzystać naczynie jakim dysponujemy. Najważniejsze, żeby nadawało się do piekarnika.
- Ponieważ mamy sezon, ja użyłam truskawek oraz borówek. Świetnie sprawdzą się także maliny, lub dowolne sezonowe owoce na dany moment. Możesz użyć także owoców mrożonych.
Ja też kocham owsiankę i chcę, żeby było już jutro, bo koniecznie muszę to sobie przygotować❤❤
Ale supeeer!! 🙂 Myślę, że będzie Ci smakowało, ponieważ to lepsze z moich śniadań <3 UWIELBIAM!
A jakich innych owoców można użyć teraz, kiedy mamy sezon jesienno-zimowy? i żeby nie były mrożone?
Myślę, że śliwki tez mogą świetnie smakować 🙂 ja osobiście uwielbiam owsiankę z przeróżnymi dodatkami! 🙂
O kurcze! Powiem Ci, że zrobiłaś mi smaka na śliwki. Chyba nawet suszone i cynamon pójdzie w ruch! Dzięki! 🙂